Amsterdam to jedno z tych miast, które potrafią zauroczyć od pierwszego wejrzenia. Stolica Holandii, z malowniczymi kanałami, wąskimi kamienicami i klimatem wolności, to wręcz wymarzony kierunek na krótki, intensywny wyjazd. Amsterdam ma wszystko, czego potrzeba do udanego city breaku:  kompaktową przestrzeń do zwiedzania na piechotę lub rowerze, bogatą ofertę muzealną i kulinarną, a także świetny balans między pełnym wrażeń zwiedzaniem a chwilami relaksu nad kanałami. To miasto, które łączy historię z nowoczesnością, sztukę z codziennością, a miejski zgiełk z miejscami pełnymi sielskiego spokoju.

To właśnie z powodu systemu kanałów bywa nazywany „Wenecją Północy” i dzięki nim może się pochwalić wpisem na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Rejs statkiem to obowiązkowy punkt programu. Można wybrać klasyczny rejs turystyczny lub romantyczny rejs wieczorny z kolacją na pokładzie. Koniecznie zaszyj się w dzielnicy Jordaan – jednej z najbardziej urokliwych i artystycznych części Amsterdamu. Wąskie uliczki, butikowe sklepiki, galerie sztuki i liczne kawiarnie tworzą klimat, który trudno znaleźć gdziekolwiek indziej. To idealne miejsce na pierwszą kawę i zapoznanie się z rytmem miasta. Przed Tobą sporo mocnych wrażeń!

Holenderska stolica to prawdziwe zagłębie wielkich muzeów i wspaniałych dzieł sztuki. W samym sercu miasta znajduje się Museumplein, gdzie znajdują się dwa najważniejsze muzea: Rijksmuseum ulokowane w monumentalnym gmachu, gdzie na ścianach wiszą obrazy Rembrandta, Vermeera i innych mistrzów Złotego Wieku, a także Muzeum Van Gogha, oferujące największą na świecie kolekcję prac tego genialnego artysty. Jeśli masz jeszcze siłę na sztukę to koniecznie odwiedź dom Rembrandta, gdzie mieszkał i tworzył. Ekspozycja pozwala zrozumieć, jak wyglądało życie artysty i codzienność XVII-wiecznego Amsterdamu. Ale Amsterdam to nie tylko romantyzm i piękne chwile uniesień. To także zmierzenie się z dramatem II wojny światowej. Najpełniej wybrzmiewa on w Domu Anne Frank, miejscu, w którym ukrywała się żydowska rodzina, a mała Anne pisała swój słynny pamiętnik.

Masz ochotę coś przekąsić? Warto udać się do Foodhallen – nowoczesnej hali gastronomicznej mieszczącej się w dawnym hangarze tramwajowym. Znajdziesz tu kuchnie z całego świata, ale również lokalne smaki. Jest w czym wybierać. Sięgnij po deskę holenderskich serów albo coś konkretniejszego. Typowymi daniami, także w formie „street foodu” są frikandellen, czyli kiełbaski bez osłonki, zwykle przygotowywane z mielonego mięsa (najczęściej wieprzowego, czasem z dodatkiem drobiowego lub wołowego), dobrze przyprawione i smażone na głębokim tłuszczu oraz bitterballen, czyli małe, smażone kulki mięsne, które są idealne do lokalnego piwa. Skosztuj też śledzia po holendersku (Haring), który często serwowany jest z cebulką i ogórkiem, a na deser i dodatek do kawy zamów stroopwafel, czyli cienkie wafle z karmelem. A skoro o piwie była mowa – nie pomiń Heineken Experience. Jest to interaktywne muzeum, które opowiada o złocistym trunku. Znajduje się w dawnej siedzibie browaru Heinekena w sercu Amsterdamu, a poznasz w nim historię marki i proces warzenia, a także będziesz mieć możliwość degustacji.

W przerwie od intensywnego zwiedzania albo po posiłku możesz odpocząć w Vondelpark, czyli największym i najpopularniejszym parku w Amsterdamie. To świetne miejsce na odpoczynek, piknik lub krótką drzemkę na trawie. Bardzo fajna atmosfera panuje także w Westerpark, który urządzono na terenie dawnej gazowni. A skoro już o postindustrialnych przestrzeniach mowa, to koniecznie wsiądź na prom i popłyń na drugą stronę rzeki IJ, do dzielnicy NDSM. Powstała na miejscu zamkniętej w latach 80. stoczni i jest jedną z najlepiej zrewitalizowanych przestrzeni miejskich tego typu. Dziś to mekka artystów, przestrzeń alternatywna z kolorowymi muralami, stylowymi kawiarniami i oryginalnymi instalacjami artystycznymi. Sztukę uliczną spotkasz tu na każdym kroku. Kultowym punktem na mapie dzielnicy jest restauracja zbudowana z kontenerów, z własną „miejską plażą”. Można tu zjeść zdrowe, lokalne jedzenie i napić się drinka, patrząc na wodę i panoramę Amsterdamu. Wśród miejsc noclegowych na uwagę zasługuje hotel na wodzie oraz hotel… w starym dźwigu portowym!

Amsterdam to jeden z najlepiej skomunikowanych kolejowo punktów Europy. Główny dworzec, Amsterdam Centraal, znajduje się w samym sercu miasta, zaledwie kilka minut spacerem od wielu atrakcji. W kilka godzin można tu dotrzeć z Berlina, Zurychu, a także Paryża. Zaprojektowany przez architekta P.J.H. Cuypersa – tego samego, który stworzył gmach Rijksmuseum – dworzec jest majstersztykiem neostylowej architektury z końca XIX wieku. Warto poświęcić chwilę, by przyjrzeć się jego fasadzie i detalom, zanim wyruszy się w głąb miasta. A kusi ono przez cały rok. Jesień i wczesna wiosna oferują niższe ceny, mniejszy tłok i niepowtarzalną atmosferę. Zimą miasto rozświetla Amsterdam Light Festival, a latem można skorzystać z licznych festiwali muzycznych i wydarzeń plenerowych.