Edynburg, stolica Szkocji, to miasto pełne kontrastów, historii i niezwykłej atmosfery. Łączy w sobie majestatyczne średniowieczne mury z nowoczesnością, tajemniczość z otwartością, a tradycję z kosmopolitycznym pulsem. To miejsce, które trzeba zobaczyć, usłyszeć i poczuć – zwłaszcza jeśli kochasz klimatyczne uliczki, zamki, literaturę, muzykę i… mgły. Pamiętaj, że Edynburg to miasto dla tych, którzy nie boją się kapryśnej pogody. Średnia temperatura latem oscyluje wokół 18°C, a zimą rzadko spada poniżej zera. Deszcz pojawia się tu często, ale najczęściej w formie delikatnej mżawki. W zamian za to Edynburg odwdzięcza się niesamowitym światłem – promienie słońca przebijające się przez chmury tworzą bajkowe kontrasty między kamiennymi budowlami a zielenią parków i wzgórz. Atmosfera miasta jest trudna do opisania – to połączenie tajemnicy starych legend z życiem tętniącym w pubach i kawiarniach.
Nad wszystkim góruje Zamek Edynburski, usytuowany na wulkanicznym wzgórzu Castle Rock. To tutaj zaczyna się opowieść o królewskiej przeszłości Szkocji. Przez ponad tysiąc lat był strategicznym punktem obronnym, siedzibą monarchów i miejscem dramatycznych wydarzeń – od oblężeń po koronacje. W jego wnętrzach można zobaczyć m.in. szkockie insygnia koronacyjne – koronę, berło i miecz – a także słynny Kamień Przeznaczenia, używany przy koronacjach władców Szkocji. Z zewnątrz zamek imponuje potężnymi murami i surową, obronną architekturą, która kontrastuje z finezyjnym wystrojem niektórych sal królewskich. Z zamkowych murów roztacza się widok na całe miasto, a każdy kamień zdaje się pamiętać bitwy, zdrady i sekrety dawnych wieków.
Od zamku prowadzi w dół Royal Mile – brukowana arteria, przy której znajdziesz sporo ciekawych budynków, puby oraz sklepy z tartanami, czyli tekstyliami z motywem szkockiej kraty. W ten sposób możemy dotrzeć do Pałacu Holyrood, będącego rezydencją monarchów brytyjskich w Szkocji. Po drodze zajrzyj do Camera Obscura, miejsca, w którym świat optycznych iluzji spotyka się z panoramą miasta oglądaną przez peryskop z XIX wieku.
Jeśli pragniesz kontaktu z naturą to Edynburg oferuje Ci niezwykłą możliwość – wspinaczkę na Arthur’s Seat. Ten wygasły wulkan, choć niepozorny, zapewnia jeden z najpiękniejszych widoków w całej Wielkiej Brytanii. A po zejściu możesz odpocząć w Princes Street Gardens – zielonym sercu miasta, gdzie pomiędzy pomnikami i alejkami mieszkańcy spędzają popołudnia z książką lub kanapką z lokalnej piekarni. Jeśli zaś masz chęć na coś bardziej konkretnego i nie boisz się eksperymentów, to skosztuj haggisa. Jest to tradycyjne szkockie danie przyrządzane z podrobów (serca, płuc i wątroby), zmielonych z cebulą, płatkami owsianymi, łojem oraz przyprawami, a następnie umieszczane w owczym żołądku i tak gotowane lub duszone. Często podawane jest z „neeps and tatties”, czyli puree z brukwi oraz z ziemniaków.
Ale Edynburg to nie tylko lista „must see”. Prawdziwa magia kryje się poza głównym szlakiem. Wystarczy kilka minut spaceru, by znaleźć się w Dean Village – bajecznej, spokojnej osadzie nad rzeką Water of Leith. Kamienne domki, mostki, zieleń i sielska atmosfera sprawiają, że trudno uwierzyć, iż to wciąż duża metropolia. Intrygujący, choć dostarczający innych wrażeń jest Cmentarz Greyfriars. To nie tylko miejsce pochówku słynnego pieska Bobby’ego, który przez kilkanaście lat czuwał przy grobie swojego zmarłego właściciela, ale także przestrzeń, która zainspirowała J.K. Rowling do stworzenia niektórych postaci z Harry’ego Pottera. Jeśli masz ochotę na więcej emocji, możesz zejść pod miasto – do Mary King’s Close lub Vaults – gdzie przewodnicy w strojach z epoki snują opowieści o duchach, zarazach i handlu z przeszłości.
Koniecznie odwiedź też Colinton Tunnel, dawny tunel kolejowy, dziś zdobiony setkami barwnych murali inspirowanych literaturą Roberta Louisa Stevensona. To nie muzeum, ale żywa galeria pod gołym niebem – miejsce, gdzie sztuka spotyka codzienność. A skoro o sztuce i kolei mowa… Idealnie łączy je dworzec Edinburgh Waverley położony tuż pod wzgórzem zamkowym, w dolinie między Starym a Nowym Miastem. To jeden z największych dworców w kraju, a zarazem wyjątkowy – jego nazwa pochodzi od powieści „Waverley” Sir Waltera Scotta, najsłynniejszego pisarza pochodzącego ze Szkocji. Modernizowany przez lata, Waverley łączy dziś industrialną funkcjonalność z elegancją XIX-wiecznej architektury i nutą literackiej nostalgii. Na terenie dworca znajduje się pomnik Sir Waltera Scotta, a także historyczne tablice upamiętniające jego związki z literaturą. Waverley uchodzi za jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc kolejowych w Europie – widok na jego szklany dach z pobliskiego wzgórza Calton Hill zapiera dech w piersiach. Przez jego perony przewijają się codziennie tysiące pasażerów przyjeżdżających z Londynu, Glasgow, Newcastle czy Manchesteru. Już sam widok z jego wyjścia na Princes Street pozwala zrozumieć, że Edynburg nie potrzebuje reklamy – on po prostu przyciąga jak magnes.
Miasto uwielbia być sceną więc nie bez powodu co roku w sierpniu zamienia się w światową stolicę sztuki. Festiwal Fringe, Festiwal Międzynarodowy, Festiwal Książki – w tym czasie każdy znajdzie coś dla siebie. Ulice wtedy pulsują muzyką, śmiechem, oklaskami. Ale nawet poza sezonem Edynburg żyje kulturalnie: od ulicznych występów, przez kameralne galerie, po wieczory literackie w antykwariatach i kawiarniach.
wyjątkowy – jego nazwa pochodzi od powieści „Waverley” Sir Waltera Scotta, najsłynniejszego
pisarza pochodzącego ze Szkocji. Modernizowany przez lata, Waverley łączy dziś industrialną
funkcjonalność z elegancją XIX-wiecznej architektury i nutą literackiej nostalgii. Na terenie dworca
znajduje się pomnik Sir Waltera Scotta, a także historyczne tablice upamiętniające jego związki z
literaturą. Waverley uchodzi za jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc kolejowych w Europie –
widok na jego szklany dach z pobliskiego wzgórza Calton Hill zapiera dech w piersiach. Przez jego
perony przewijają się codziennie tysiące pasażerów przyjeżdżających z Londynu, Glasgow,
Newcastle czy Manchesteru. Już sam widok z jego wyjścia na Princes Street pozwala zrozumieć, że
Edynburg nie potrzebuje reklamy – on po prostu przyciąga jak magnes.
Miasto uwielbia być sceną więc nie bez powodu co roku w sierpniu zamienia się w światową stolicę
sztuki. Festiwal Fringe, Festiwal Międzynarodowy, Festiwal Książki – w tym czasie każdy znajdzie
coś dla siebie. Ulice wtedy pulsują muzyką, śmiechem, oklaskami. Ale nawet poza sezonem
Edynburg żyje kulturalnie: od ulicznych występów, przez kameralne galerie, po wieczory literackie
w antykwariatach i kawiarniach.